Farma

Niedawno wraz z kuzynką spędziłam trochę czasu z babcią i dziadkiem. Po krótkiej rozmowie babcia zaczęła się z nas śmiać z niżej przedstawionych powodów (i tak jest najukochańszą babcią na świecie J ). Oczywiście później rozmowa potoczyła się na moją korzyść…

Osoby, które wychowały się w czasach, kiedy jedzenie było pracą ich rąk („czasy”… aczkolwiek nie każda teraz starsza osoba wychowała się na wsi. Chodzi mi jednak o właśnie te osoby) nie zawsze rozumieją to, że my już tego nie potrzebujemy. Niektórzy śmieją się, że gdyby młodsze pokolenie wpuścić na farmę, to nie wiedzieliby co zrobić (tak, wiem, że niektórzy muszą pracować na wsi. Nie mówię o wszystkich). Teraz to jednak nie jest nam potrzebne. ..
Lecz nie to mi pomogło potoczyć rozmowę na moją korzyść. Stwierdziłam, że to przecież tak samo, jakby dopuścić starsze pokolenie do komputera. Nie mówię, że kogoś babcia czy dziadek nie może potrafić korzystać z dzisiejszych technologii. Są to jednak osoby nieliczne, a nawet bardziej nieliczne, niż nastolatek pracujący na farmie itp..
My mamy jednak przewagę, ponieważ właśnie na Internecie możemy sprawdzić, jak wydoić krowę. :D

Aczkolwiek, gdyby było zaćmienie tak jak w serialu "Revolutnion" to oni by mieli przewagę...


A dzisiaj pytanie (nie) związane z tematem. Jaki jest wasz ulubiony serial?

Zapraszam na blog przyjaciółki :)
Niczia.blogspot.com